Mistyczne właściwości suszonych kwiatów: dlaczego suszonych kwiatów nie można trzymać w domu?
Treść
Zarzuty, że suchych kwiatów nie można przechowywać w domu, nie mają naukowego uzasadnienia. Argumenty wysuwane przez przeciwników suszonych kwiatów oparte są wyłącznie na uprzedzeniach i wątpliwych traktatach filozoficznych. Jedynym przypadkiem, gdy bukiet „martwych” roślin może zaszkodzić zdrowiu, jest alergia na kurz. Problem ten można jednak łatwo rozwiązać, umieszczając wysuszoną kompozycję pod szkłem.
Suszone kwiaty i przesąd
Z powodu wielu okoliczności nasi przodkowie mieli fałszywe poglądy na temat otaczającego ich świata i znaleźli związki przyczynowe tam, gdzie tak naprawdę nie istniały. Suszone kwiaty kojarzyły się ze śmiercią nie tylko na poziomie fizycznym, ale także w sensie przenośnym. Na przykład obecność takich bukietów w domu nie została przyjęta z następujących powodów:
- Jak życie odeszło od roślin, więc odejdzie od właścicieli domu. Zaczną ścigać choroby, a nawet wypadki.
- Martwa energia emitowana przez suche kwiaty wpłynie na dobrobyt finansowy rodziny - nieprzewidziane wydatki wstrząśnie budżetem. Możliwe są także straty materialne, ale nie pieniężne - śmierć żywego inwentarza, brak plonów.
- Kłótnie między gospodarstwami domowymi doprowadzą co najwyżej do problemów rodzinnych, a co najgorsze - do rozwodu małżonków.
Jeśli krytycznie zrozumiesz tę listę, stanie się jasne, że nie ma w niej nic nadprzyrodzonego. Ludzie mają skłonności do zachorowań i konfliktów, niezależnie od tego, czy suszą rośliny w domu, a przyczyną niskich plonów są zwykle niesprzyjające warunki pogodowe.
Niektóre paradoksy
Równolegle z opinią o negatywnym wpływie suszonych kwiatów istniało (i nadal istnieje) przekonanie, że byli w stanie ochronić dom przed siłami zła. W tym celu wykorzystano piołun - przy wejściu do mieszkania zawieszono „miotły” z suszonych pędów tej trawy.
Z punktu widzenia wierzących podobny efekt ma bukiet poświęcony w kościele 14 sierpnia, kiedy bracia Machabeuszowi są tradycyjnie upamiętniani za zmarłych. Jest zbierany z różnych ziół, ale najczęściej jest to mięta, owies, słoneczniki, nagietek, główki maku i kłosy owsa. Wchodząc do domu, działa jak talizman.
Zastosowanie suszonych kwiatów w domu
Jednak nie zawsze i nie wszędzie suszone kwiaty kojarzyły się z czymś mistycznym. W wielu krajach wykorzystywano je do tworzenia kompozycji wnętrz. A w naszych czasach tak zwany eko-styl sugeruje obecność w domu bukietów suszonych roślin. Należy zauważyć, że prace profesjonalnych kwiaciarni wyglądają niesamowicie i nie powodują negatywnych skojarzeń.
We Francji zwyczajowo trzymano suszone gałązki lawendy w domach do aromatyzowania powietrza. W XV wieku pojawiła się tradycja dekorowania damskich sukienek i kapeluszy suszonymi kwiatami.
Zioła Lecznicze
Popularność tradycyjnej medycyny nie zanika, a wiele osób woli leczyć się nie pigułkami z apteki, ale wywarami i naparami. Czasami nawet oni sami zdobywają rośliny lecznicze, sprowadzając je całymi naręczami z lasu lub rosnąc na osobistych działkach.
Oczywiste jest, że za rok nie będzie zużywać wszystkich ziół suszonych w sezonie zbiorów. Ale zamiast wyrzucać resztki, pozostają „w rezerwie”. Nie powinieneś tego robić z dwóch powodów:
- Po pierwsze, rośliny z czasem tracą siłę (korzystne substancje są niszczone przez światło, temperaturę i inne czynniki).
- Po drugie, takie zioła i korzenie są ulubionym miejscem gniazdowania moli.
Te dwa powody są wystarczające, aby przesłać ubiegłoroczne puste miejsca do pojemnika na śmieci.
Nawiasem mówiąc, niektóre rośliny uważane za lecznicze mają silny i ostry aromat, który jest szczególnie wyczuwalny po wysuszeniu. Osoby wrażliwe na zapachy po długim pobycie w pomieszczeniu, w którym przechowywane są te zioła, mogą odczuwać ból głowy, senność lub odwrotnie - drażliwość. Budynek mieszkalny nie jest więc najlepszym miejscem do przechowywania suszonych ziół i kwiatów.
Upłynął bukiet
Czasami kwiaty same wysychają - ponieważ nie są przeznaczone do dłuższego życia w wazonie. Z powodu lenistwa lub litości niektóre kobiety nie spieszą się, by je wyrzucić, pozostawiając je w wodzie. I działają tak na próżno, ponieważ martwe rośliny zaczynają gnić. Wilgoć przyczynia się do tego procesu, więc dwa do trzech dni później pierwsze objawy rozkładu łodyg są już zauważalne - nieprzyjemny zapach i chmury muszek krążących po pokoju.
W takim przypadku mieszkańcy mieszkania będą musieli być źli, ale z absolutnie prawdziwych, nie mistycznych powodów.
Okazuje się zatem, że: wszyscy decydują, czy przechowywać suszone kwiaty w mieszkaniu, czy bezlitośnie wyrzucać zielniki zebrane przez dzieci i designerskie bukiety prezentowane przez kolegów. Jednak nierozsądnie jest sądzić, że przyczyną wszystkich problemów jest suszona roślina, zdecydowanie nie warto. Oprócz nadziei, że wraz z jego zniknięciem z domu, istniejące problemy zostaną rozwiązane samodzielnie.